Menu Zamknij

Dlaczego warto wybrać się na rower do Doliny Baryczy? cz. I

Dolina Baryczy jesienią nabiera niezwykłych barw. Kilometry bezpiecznych tras rowerowych biegnących przez dolnośląskie lasy i miasteczka sprzyjają zwiedzaniu tego miejsca na dwóch kółkach. Teren jest odpowiedni dla rodzin z dziećmi oraz do jazdy rekreacyjnej, ponieważ w większości jest płaski.

We wsi Łąki, którą wybraliśmy na naszą bazę wypadową, spędziliśmy 5 dni. Pokonaliśmy w tym czasie ponad 100 km na naszych maszynach zaglądając w przeróżne zakamarki tej pięknej krainy. Rezerwat Przyrody „Stawy Milickie” został wpisany na listę ONZ Living Lakes jako jeden z 24 wyjątkowych obszarów wodnych na świecie (podobnie jak Balaton, Bajkał, Jezioro Wiktorii czy Titicaca i Morze Martwe!). Sieć komunikacyjna należy do Dolnośląskiej Krainy Rowerowej.

Podczas naszych jesiennych wakacji zrobiliśmy trzy wycieczki rowerowe, które możemy Wam śmiało zaproponować. Dzisiaj przedstawimy Wam pierwszą z nich.

Wycieczka nr 1: Wśród akwenów kompleksu Ruda Sułowska – 25 km.

Łąki – Ruda Sułowska – Grabarka – Brzezina Sułowska – Dunkowa – Sulimierz – Sułów – Łąki

Trasa pośród stawów kompleksu „Ruda Sułowska”

Trasę rozpoczęliśmy we wsi Łąki skąd skierowaliśmy się w stronę Rudy Sułowskiej – trasa biegła ok. 3 km niebieskim szlakiem, lokalnymi szosami. Po tym czasie, przy parkingu leśnym, skręciliśmy na groble pomiędzy stawami i po ok 2 km, dotarliśmy do Rudy Sułowskiej.

Grobla między stawami
Dyby w Rudzie Sułowskiej – rzeczywiście: chciałoby się tam zostać 😉

Przy dybach skierowaliśmy się w lewą stronę do wsi Grabarka, gdzie na rozstaju dróg koło krzyża, skręciliśmy niebieskim szlakiem w prawo, który najpierw prowadzi brzegiem Stawu Mewa Mała, a następnie wzdłuż Stawu Mewa Duża – jednego z największych w Dolinie Baryczy. Podczas jazdy, na północnym brzegu tego akwenu, minęliśmy porosłe lasem iglastym Wzgórza Czarownic, na których wg legend odbywały się (a może i odbywają się nadal? 😉 sabaty. Trasa prowadziła leśnymi traktami (uwaga, w niektórych miejscach bardzo piaszczyści i grząsko), a i oznakowanie szlaku pozostawia trochę do życzenia. Wszystkie niewygody wynagradzają piękne widoki i odgłosy ptaków, które licznie zamieszkują Stawy Milickie. Wzdłuż szlaku można napotkać oznakowane punkty obserwacyjne.

Kolejnymi punktami na mapie były wsie: Brzezina Sułowska, Dunkowa oraz Sulimierz. Po drodze podziwialiśmy charakterystyczne dla tych terenów domy z cegły licówki ozdobione aktualnie dekoracjami z mnóstwa dyni oraz jesiennych kwiatów.

Ostatnim etapem był Sułów z uroczym rynkiem i kościoły zbudowane z muru pruskiego. Stamtąd pojechaliśmy do miejsca, w którym nocowaliśmy nabrać sił na kolejne wyprawy 🙂

Rynek w Sułowie
Sułowskie kościoły
Sułowskie kościoły

Przydatne informacje: